Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
z wyjątkiem "Rzeczpospolitej", litościwie pominęła milczeniem. Lechowi Wałęsie nieraz się coś wyrywa, wynika to z bujnego temperamentu polemicznego, żywości umysłu, luzu w materii języka, tym razem jednak - jak się wydaje - mimowoli ujawnił pewną postawę wobec sceny politycznej i pewien sposób myślenia politycznych elit, bo do nich akurat niejako z urzędu prezydent się zalicza.

Lech Wałęsa powiedział dziennikarzom, a przez telewizję i radio poszło to w całą Polskę, że cieszy się z błędów koalicji. Nie rozumiem skąd ta uciecha. Koszt błędów koalicji ponosi społeczeństwo, tzw. szary obywatel. W przypadku błędów cięższego kalibru, ucierpieć może państwo. Marna to więc radość, jeśli polityczny przeciwnik
z wyjątkiem "Rzeczpospolitej", litościwie pominęła milczeniem. Lechowi Wałęsie nieraz się coś wyrywa, wynika to z bujnego temperamentu polemicznego, żywości umysłu, luzu w materii języka, tym razem jednak - jak się wydaje - &lt;orig&gt;mimowoli&lt;/&gt; ujawnił pewną postawę wobec sceny politycznej i pewien sposób myślenia politycznych elit, bo do nich akurat niejako z urzędu prezydent się zalicza.<br><br>Lech Wałęsa powiedział dziennikarzom, a przez telewizję i radio poszło to w całą Polskę, że cieszy się z błędów koalicji. Nie rozumiem skąd ta uciecha. Koszt błędów koalicji ponosi społeczeństwo, tzw. szary obywatel. W przypadku błędów cięższego kalibru, ucierpieć może państwo. Marna to więc radość, jeśli polityczny przeciwnik
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego