Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
czubkiem góry lodowej. Byłem świadkiem, jak deputowani do Rady Najwyższej RFSRR z regionów autonomicznych opuścili salę posiedzeń parlamentu, gdy większość uczestników sesji chciała nazwać kraj nie Federacją Rosyjską, lecz po prostu Rosją. Warto tu też przypomnieć skomplikowane stosunki Moskwy z Tatarstanem, którego władze nie przeprowadziły na swoim terytorium pierwszych wyborów prezydenta RFSRR, odmówiły podpisania traktatu federacyjnego z władzami nowej Rosji i rosyjskimi republikami oraz wynegocjowały odrębne porozumienie, określające wzajemne stosunki Moskwy i Kazania.

Nie jest to wojna, lecz prawdziwa dyplomatyczna batalia. Podobnych batalii między Moskwą a regionami było w ostatnich latach wiele. Oczywiście, pewniej czują się ci przywódcy republik narodowych, na
czubkiem góry lodowej. Byłem świadkiem, jak deputowani do Rady Najwyższej RFSRR z regionów autonomicznych opuścili salę posiedzeń parlamentu, gdy większość uczestników sesji chciała nazwać kraj nie Federacją Rosyjską, lecz po prostu Rosją. Warto tu też przypomnieć skomplikowane stosunki Moskwy z Tatarstanem, którego władze nie przeprowadziły na swoim terytorium pierwszych wyborów prezydenta RFSRR, odmówiły podpisania traktatu federacyjnego z władzami nowej Rosji i rosyjskimi republikami oraz wynegocjowały odrębne porozumienie, określające wzajemne stosunki Moskwy i Kazania.<br><br>Nie jest to wojna, lecz prawdziwa dyplomatyczna batalia. Podobnych batalii między Moskwą a regionami było w ostatnich latach wiele. Oczywiście, pewniej czują się ci przywódcy republik narodowych, na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego