Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.16
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.16
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
do Europy na grudniowe spotkania NATO i OBWE.
Do tej pory żaden przedstawiciel społeczności murzyńskiej nie zaszedł tak wysoko jak 67-letni dziś Colin Powell. Nie tylko w polityce, ale także w wojsku. Powell był bowiem szefem kolegium połączonych sztabów, i to w gorącym czasie pierwszej wojny z Irakiem, za prezydentury Busha seniora. Ta funkcja stała się dlań odskocznią do świata polityki.
Problem Iraku stał się naczelną kwestią, z którą Powell musiał się zmierzyć jako szef dyplomacji. Widział go inaczej niż wielu kolegów z ekipy Busha. Na tle jastrzębi, takich jak wiceprezydent Dick Cheney i sekretarz obrony Donald Rumsfeld, eksgenerał okazał
Do tej pory żaden przedstawiciel społeczności murzyńskiej nie zaszedł tak wysoko jak 67-letni dziś Colin Powell. Nie tylko w polityce, ale także w wojsku. Powell był bowiem szefem kolegium połączonych sztabów, i to w gorącym czasie pierwszej wojny z Irakiem, za prezydentury Busha seniora. Ta funkcja stała się dlań odskocznią do świata polityki.
Problem Iraku stał się naczelną kwestią, z którą Powell musiał się zmierzyć jako szef dyplomacji. Widział go inaczej niż wielu kolegów z ekipy Busha. Na tle jastrzębi, takich jak wiceprezydent Dick Cheney i sekretarz obrony Donald Rumsfeld, eksgenerał okazał
do <name type="place">Europy</> na grudniowe spotkania <name type="org">NATO</> i <name type="org">OBWE</>.<br>Do tej pory żaden przedstawiciel społeczności murzyńskiej nie zaszedł tak wysoko jak 67-letni dziś <name type="person">Colin Powell</>. Nie tylko w polityce, ale także w wojsku. <name type="person">Powell</> był bowiem szefem kolegium połączonych sztabów, i to w gorącym czasie pierwszej wojny z <name type="place">Irakiem</>, za prezydentury <name type="person">Busha</> seniora. Ta funkcja stała się dlań odskocznią do świata polityki.<br>Problem <name type="place">Iraku</> stał się naczelną kwestią, z którą <name type="person">Powell</> musiał się zmierzyć jako szef dyplomacji. Widział go inaczej niż wielu kolegów z ekipy <name type="person">Busha</>. Na tle jastrzębi, takich jak wiceprezydent <name type="person">Dick Cheney</> i sekretarz obrony <name type="person">Donald Rumsfeld</>, <orig>eksgenerał</> okazał
