Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Być może, ale to właśnie fotosy z warszawskiego spektaklu "Madame Butterfly" zamieszczone w brytyjskiej gazecie zachwyciły Placida Dominga. Zobaczył łodzie sunące po zalanej światłem powierzchni morza i nie mógł uwierzyć, że te łodzie, to morze i słońce są tylko teatralnym efektem. Zatelefonował 1 kwietnia 2000 r. i nie był to primaaprilisowy żart - następny sezon w waszyngtońskiej operze upłynął pod znakiem Trelińskiego.
Uznanie Placida Dominga, tenora o statusie gwiazdy i dyrektora artystycznego dwóch ważnych scen operowych - w Waszyngtonie i Los Angeles - sprawiło, że z Trelińskim chcą dziś pracować największe nazwiska branży. W "Andrea Chenier" zaśpiewał (zastępując w ostatniej chwili Luciana Pavarottiego) Salvatore
Być może, ale to właśnie fotosy z warszawskiego spektaklu "Madame Butterfly" zamieszczone w brytyjskiej gazecie zachwyciły Placida Dominga. Zobaczył łodzie sunące po zalanej światłem powierzchni morza i nie mógł uwierzyć, że te łodzie, to morze i słońce są tylko teatralnym efektem. Zatelefonował 1 kwietnia 2000 r. i nie był to primaaprilisowy żart - następny sezon w waszyngtońskiej operze upłynął pod znakiem Trelińskiego. <br>Uznanie Placida Dominga, tenora o statusie gwiazdy i dyrektora artystycznego dwóch ważnych scen operowych - w Waszyngtonie i Los Angeles - sprawiło, że z Trelińskim chcą dziś pracować największe nazwiska branży. W "Andrea Chenier" zaśpiewał (zastępując w ostatniej chwili Luciana Pavarottiego) Salvatore
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego