Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
przy świecach i bolą cię oczy. W drogerii kupisz ostatnią lampę naftową. Co za cudowne, białe światło! W kranach brakuje wody. Biegamy z kubełkami do hydrantów. Kolejki po chleb, po cukier, po mięso, po mydło, po wszystko.
Nadsłuchujemy wycia syren alarmowych, ostrzegających przed bombardowaniem... W kinie "Imperial" komedia Moja żona primadonna, której jeszcze nie widziałaś. Chcesz iść, lecz zatrzymuje cię kolejna awantura z Julią o pranie pieluch. Płaczesz ze złości, lecz nie idziesz do kina. Udajesz, że płaczesz i pierzesz, popatrując na mnie z nienawiścią.
A wieczorem Julia i tak pierze wszystkie brudne pieluchy, które ukryłaś przed nią w przepastnym wiklinowym
przy świecach i bolą cię oczy. W drogerii kupisz ostatnią lampę naftową. Co za cudowne, białe światło! W kranach brakuje wody. Biegamy z kubełkami do hydrantów. Kolejki po chleb, po cukier, po mięso, po mydło, po wszystko.<br>Nadsłuchujemy wycia syren alarmowych, ostrzegających przed bombardowaniem... W kinie "Imperial" komedia Moja żona primadonna, której jeszcze nie widziałaś. Chcesz iść, lecz zatrzymuje cię kolejna awantura z Julią o pranie pieluch. Płaczesz ze złości, lecz nie idziesz do kina. Udajesz, że płaczesz i pierzesz, popatrując na mnie z nienawiścią.<br> A wieczorem Julia i tak pierze wszystkie brudne pieluchy, które ukryłaś przed nią w przepastnym wiklinowym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego