jeśli nie, to trzeba walczyć dalej.<br>Jerzy Meysztowicz - wicewojewoda krakowski - Od początku byłem zwolennikiem tej idei. Rozwój Zakopanego i regionu, który za tym idzie, jest nie bez znaczenia. Szanse w Seulu oceniam na jakieś 30%. Może kiedyś w przyszłości uda się zrealizować to piękne marzenie. Promocja, która została wykonana, będzie procentować.<br>Tomasz Skłodowski - doradca ministra Ochrony Środowiska - Sądzę, że są inne sposoby na promocję regionu. Obawiam się o przyrodę. Nie mam informacji, które świadczyłyby o tym, że nie będzie negatywnych skutków olimpiady na przyrodę. Zresztą, obowiązująca ustawa o ochronie przyrody nie daje możliwości organizacji igrzysk w obrębie parku narodowego.<br>Bartosz Namaczyński