Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
tylko, że był to ogrodnik Marszałka i że sama pani Marszałkowa poprosiła o ich przyjęcie. Z pannami Piłsudskimi Alicja nie miała okazji się zaprzyjaźnić, natomiast często sprowadzała do domu na Glogera rówieśnice z dzielnicy żydowskiej, które też chętnie "rewizytowała" w ich ubogich domostwach. Te skłonności Alicji do bratania się z "profanum vulgus", a w dodatku "profanum vulgus iudaicum" nie ograniczały się do biedoty żydowskiej. Grójecka była wtedy granicą między dwoma światami: cywilizowanym po jednej jej stronie i nieskanalizowanym po drugiej. ten drugi, z jego Żydami w chałatach i jarmułkach, starymi Żydówkami w rudych perukach, rynsztokami, którymi płynęły pomyje - przez swoją egzotykę
tylko, że był to ogrodnik Marszałka i że sama pani Marszałkowa poprosiła o ich przyjęcie. Z pannami Piłsudskimi Alicja nie miała okazji się zaprzyjaźnić, natomiast często sprowadzała do domu na Glogera rówieśnice z dzielnicy żydowskiej, które też chętnie "rewizytowała" w ich ubogich domostwach. Te skłonności Alicji do bratania się z "profanum vulgus", a w dodatku "profanum vulgus iudaicum" nie ograniczały się do biedoty żydowskiej. Grójecka była wtedy granicą między dwoma światami: cywilizowanym po jednej jej stronie i nieskanalizowanym po drugiej. ten drugi, z jego Żydami w chałatach i jarmułkach, starymi Żydówkami w rudych perukach, rynsztokami, którymi płynęły pomyje - przez swoją egzotykę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego