Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
na jakąś iluminację, poprawiałem kolejne prace i egzaminy, nadrabiałem zaległości wywołane licznymi absencjami na zajęciach z fotografii, marketingu i projektów reklamowych, a tymczasem matka odgrzewała stare znajomości, uruchamiała swoje kontakty w całym mieście. Ja jednak nie umiałem i nie chciałem się na nic zdecydować w obawie, że zostanę potraktowany jak profesjonalista i wymagać będą ode mnie, jak od profesjonalisty, rzeczy doskonałych.

Któregoś dnia matka przywitała mnie cieplej niż zwykle i oznajmiła, że jej wieloletni przyjaciel z czasów młodości, to znaczy z pracy w SD, pan Lenk, chętnie przyjmie mnie na praktykę do swojej galerii Ars Longa, która mieściła się w pobliżu
na jakąś iluminację, poprawiałem kolejne prace i egzaminy, nadrabiałem zaległości wywołane licznymi absencjami na zajęciach z fotografii, marketingu i projektów reklamowych, a tymczasem matka odgrzewała stare znajomości, uruchamiała swoje kontakty w całym mieście. Ja jednak nie umiałem i nie chciałem się na nic zdecydować w obawie, że zostanę potraktowany jak profesjonalista i wymagać będą ode mnie, jak od profesjonalisty, rzeczy doskonałych. <br><br>Któregoś dnia matka przywitała mnie cieplej niż zwykle i oznajmiła, że jej wieloletni przyjaciel z czasów młodości, to znaczy z pracy w SD, pan Lenk, chętnie przyjmie mnie na praktykę do swojej galerii Ars Longa, która mieściła się w pobliżu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego