Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
wszelkim pozorom i dziesięcioleciom propagandy Własow jest w Rosji problemem i wyrzutem sumienia - mówi historyk doktor Aleksander Oskorkow, który od lat publikuje w Moskwie dokumenty związane z armią Własowa ROA (Russkaja Oswoboditielnaja Armija). - Wybrali najbardziej obrzydliwy rodzaj antystalinowskiego buntu: zdradę ojczyzny - mówi z kolei o własowcach z widoczną niechęcią historyk, profesor Jurij Afanasjew. Jednak większość rosyjskich historyków zgadza się, że był to antystalinowski bunt, a nie banalna zdrada. Trudno bowiem poważnie utrzymywać, że w armii radzieckiej było ponad milion zwykłych sprzedawczyków, w tym tysiące oficerów.
Wraz z otwieraniem radzieckich archiwów rosyjskie społeczeństwo zaczęło poznawać skalę katastrofy wojennej i ruchu własowskiego. Teraz
wszelkim pozorom i dziesięcioleciom propagandy Własow jest w Rosji problemem i wyrzutem sumienia - mówi historyk doktor Aleksander Oskorkow, który od lat publikuje w Moskwie dokumenty związane z armią Własowa ROA (Russkaja Oswoboditielnaja Armija). - Wybrali najbardziej obrzydliwy rodzaj antystalinowskiego buntu: zdradę ojczyzny - mówi z kolei o własowcach z widoczną niechęcią historyk, profesor Jurij Afanasjew. Jednak większość rosyjskich historyków zgadza się, że był to antystalinowski bunt, a nie banalna zdrada. Trudno bowiem poważnie utrzymywać, że w armii radzieckiej było ponad milion zwykłych sprzedawczyków, w tym tysiące oficerów. <br>Wraz z otwieraniem radzieckich archiwów rosyjskie społeczeństwo zaczęło poznawać skalę katastrofy wojennej i ruchu własowskiego. Teraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego