Typ tekstu: Książka
Autor: Themerson Stefan
Tytuł: Wykład profesora Mmaa
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1943
zainteresowało nagle, czy ta spirala w abdomenie wiruje w tym samym kierunku co spirale, w które zmieniło się oddalające się wciąż, oddalające się, a pozostające w miejscu, audytorium. Wytężył wszystkie zmysły i wtedy spośród wirujących przed nim spirali wyłoniła się przerażona twarz Zygmusia, który wyciągniętymi przed siebie, zaniepokojonymi antenkami dawał profesorowi znaki, by nie powoływał się czasem na niego. I w tej chwili rozwirowana substancja skojarzeniowa prof. Mmaa uprzytomniła sobie wszystko: sekretarkę hrabiego Lamzdora, rozmowę z drem Durchfreudem, wyskokowe abdomeny w barze ,,Pod Stonogą" i wreszcie zjawienie się Niebylejakiego.
Prof. Mmaa niczego nie żałował, ale wstyd mu było Niebylejakiego. - Posłałbym to
zainteresowało nagle, czy ta spirala w &lt;orig&gt;abdomenie&lt;/&gt; wiruje w tym samym kierunku co spirale, w które zmieniło się oddalające się wciąż, oddalające się, a pozostające w miejscu, audytorium. Wytężył wszystkie zmysły i wtedy spośród wirujących przed nim spirali wyłoniła się przerażona twarz Zygmusia, który wyciągniętymi przed siebie, zaniepokojonymi antenkami dawał profesorowi znaki, by nie powoływał się czasem na niego. I w tej chwili rozwirowana substancja skojarzeniowa prof. Mmaa uprzytomniła sobie wszystko: sekretarkę hrabiego Lamzdora, rozmowę z drem Durchfreudem, wyskokowe &lt;orig&gt;abdomeny&lt;/&gt; w barze ,,Pod Stonogą" i wreszcie zjawienie się Niebylejakiego.<br> Prof. Mmaa niczego nie żałował, ale wstyd mu było Niebylejakiego. - Posłałbym to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego