Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
kojarzy się w nim nie z czasem urlopu, ale żniw.

Jednak już teraz, bez zachęt, struktury Platformy spontanicznie tworzą się w coraz mniejszych miejscowościach, działacze wyższych szczebli nie bardzo nad tym panują, ale nie oponują. Spodziewana przyszła partia władzy potrzebuje gęstej struktury w całym kraju, członków płacących składki (PO jest programowo przeciwna budżetowym dotacjom dla partii), biorących na siebie obowiązek przeprowadzenia kampanii wyborczych, a przede wszystkim walczących o władzę samorządową.

Waldy Dzikowski, poseł i szef wielkopolskiej Platformy, zna doskonale wartość elektoratu z małych miejscowości, bo na Wiejską i do zarządu partii trafił dzięki sukcesowi samorządowemu. Przez 11 lat był burmistrzem Tarnowa
kojarzy się w nim nie z czasem urlopu, ale żniw.<br><br>Jednak już teraz, bez zachęt, struktury Platformy spontanicznie tworzą się w coraz mniejszych miejscowościach, działacze wyższych szczebli nie bardzo nad tym panują, ale nie oponują. Spodziewana przyszła partia władzy potrzebuje gęstej struktury w całym kraju, członków płacących składki (PO jest programowo przeciwna budżetowym dotacjom dla partii), biorących na siebie obowiązek przeprowadzenia kampanii wyborczych, a przede wszystkim walczących o władzę samorządową.<br><br>Waldy Dzikowski, poseł i szef wielkopolskiej Platformy, zna doskonale wartość elektoratu z małych miejscowości, bo na Wiejską i do zarządu partii trafił dzięki sukcesowi samorządowemu. Przez 11 lat był burmistrzem Tarnowa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego