Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
powinna wyglądać.
- Ja to panu wyrysuję - wyrwało mi się.
Uśmiechnął się do mnie każdą bruzdą i zobaczyłam, że oczy ma prawie tak jasne jak Andrzej. Wróciłam do sadu bardzo zmęczona, ale szczęśliwa. Więc coś po mnie zostanie. Na głuchej wsi. Śmieszna fontanna z tańczącą dziewczyną. Włożę całe serce w ten projekt. Po to tu przyjechałam. Zawsze wierzyłam w przeznaczenie. Na ostatnim zakręcie musiałam spotkać tego dziwnego chłopa-artystę, któremu zachciało się mieć we wsi fontannę. Jesteśmy już przyjaciółmi. Przyniósł mi do sadu wyrwane z zeszytu kartki i ołówek.

Ale to wszystko było zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe. Biorę ołówek do
powinna wyglądać. <br>- Ja to panu wyrysuję - wyrwało mi się. <br>Uśmiechnął się do mnie każdą bruzdą i zobaczyłam, że oczy ma prawie tak jasne jak Andrzej. Wróciłam do sadu bardzo zmęczona, ale szczęśliwa. Więc coś po mnie zostanie. Na głuchej wsi. Śmieszna fontanna z tańczącą dziewczyną. Włożę całe serce w ten projekt. Po to tu przyjechałam. Zawsze wierzyłam w przeznaczenie. Na ostatnim zakręcie musiałam spotkać tego dziwnego chłopa-artystę, któremu zachciało się mieć we wsi fontannę. Jesteśmy już przyjaciółmi. Przyniósł mi do sadu wyrwane z zeszytu kartki i ołówek. <br><br>Ale to wszystko było zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe. Biorę ołówek do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego