Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
radio przemówienie Generała, Gombrowicz krzyknął: "na kolana!"; wywarł taką presję, że Jeleński też klęknął...
Gombrowicz nie był kutwą, ale nie czuł się dobrze bez stabilizacji finansowej, stąd te jego ustawiczne zabiegi o pieniądze.
GRABSKI: Jego sytuacja była łatwiejsza niż Balcerowicza, bo funkcjonował rynek.
GRYDZEWSKI: W przedwojennej Polsce czytywanie "Wiadomości" było promowaniem na inteligenta.
Grydzewski potrzebował wiecznego entuzjazmu, stąd przeskok przedwojennego kosmopolityzmu w endecki sos w powojennym Londynie.
JARUZELSKI: Daleki jestem od rozrachunków, ale jest chyba człowiekiem skończonym.
Może kiedyś mógł być ścieżką do Rosjan.
Ale chyba dziś nie ma nic do zaoferowania.
KANDYDOWANIE: Wojskowych i policjantów do parlamentu jest nie do
radio przemówienie Generała, Gombrowicz krzyknął: "na kolana!"; wywarł taką presję, że Jeleński też klęknął...<br>Gombrowicz nie był kutwą, ale nie czuł się dobrze bez stabilizacji finansowej, stąd te jego ustawiczne zabiegi o pieniądze.<br>GRABSKI: Jego sytuacja była łatwiejsza niż Balcerowicza, bo funkcjonował rynek.<br>GRYDZEWSKI: W przedwojennej Polsce czytywanie "Wiadomości" było promowaniem na inteligenta.<br>Grydzewski potrzebował wiecznego entuzjazmu, stąd przeskok przedwojennego kosmopolityzmu w endecki sos w powojennym Londynie.<br>JARUZELSKI: Daleki jestem od rozrachunków, ale jest chyba człowiekiem skończonym.<br>Może kiedyś mógł być ścieżką do Rosjan.<br>Ale chyba dziś nie ma nic do zaoferowania.<br>KANDYDOWANIE: Wojskowych i policjantów do parlamentu jest nie do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego