Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 3 (33) marzec
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
torsem Arnolda Schwarzeneggera (też młodego), zajrzał mi obiecująco w oczy i musnął wargami moje usta. Hormony chlusnęły mi w krwioobieg - poczułam się jak Scarlett O'Hara całowana przez Rhetta Butlera przed kulisami płonącego miasta.
Niestety, większość z was kojarzy mi się podczas całowania ze światem zwierzęcym. Płazy, węgorze, bernardyny, śmierdziele (a propos, czy wiesz, że guma do żucia nie wystarcza do higieny jamy ustnej?). Twój kożuchowaty nalot na języku nie zachwyci nawet córki kuśnierza. I ekologicznego sensu też nie posiada, bo chociaż żyźnie wygląda, to jednak kwiatki na nim nie wyrosną i nie poprawią ci zapachu z buzi. Bernardyny dobre są może
torsem Arnolda Schwarzeneggera (też młodego), zajrzał mi obiecująco w oczy i musnął wargami moje usta. Hormony chlusnęły mi w krwioobieg - poczułam się jak Scarlett O'Hara całowana przez Rhetta Butlera przed kulisami płonącego miasta.<br>Niestety, większość z was kojarzy mi się podczas całowania ze światem zwierzęcym. Płazy, węgorze, bernardyny, śmierdziele (a propos, czy wiesz, że guma do żucia nie wystarcza do higieny jamy ustnej?). Twój kożuchowaty nalot na języku nie zachwyci nawet córki kuśnierza. I ekologicznego sensu też nie posiada, bo chociaż żyźnie wygląda, to jednak kwiatki na nim nie wyrosną i nie poprawią ci zapachu z buzi. Bernardyny dobre są może
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego