ma niewiele wspólnego z państwem prawa.<br>Według nich, jeśli zapis wszedłby w życie, bardzo wiele będzie zależało od indywidualnych decyzji podejmowanych na niższym szczeblu, czyli przez pełnomocników ochrony informacji. <q>- Stanowi to zagrożenie, że ekskluzywną wiedzą będą mogli dysponować tylko ci, którzy podzielają aktualną linię polityczną rządu</> - krytykuje <name type="person">Miodowicz</>.<br>To, że propozycja jest kontrowersyjna, przyznają również posłowie <name type="org">SLD</>.<br><q>- Wskazaliśmy na pewne niebezpieczeństwo przekazania zbyt dużych kompetencji w ręce urzędników, którzy będą mogli arbitralnie podejmować decyzje. Na to, co z tymi propozycjami stanie się dalej, nie mamy więcej wpływu</> - mówi <name type="person">Bogdan Lewandowski</> (<name type="org">SLD</>), wiceprzewodniczący speckomisji. W uzasadnieniu do projektu, brakuje jasnego wyjaśnienia dlaczego