Podkreślił, że kandydaci muszą uznać wyniki głosowania i tym samym uszanować wolę narodu. - Nie możemy przekreślić głosów oddanych przez miliony tylko dlatego, że piętnastu ludzi powiedziało "nie" - stwierdził na konferencji prasowej w <name type="place">Kabulu</>.<br>Mimo determinacji <name type="org">ONZ</>, która pomagała w przygotowaniu wyborów i nadzorowała ich przebieg, aby głosowanie uznać za ważne, protest wywołał wielkie zamieszanie, zdezorientował wyborców, pogłębił nieufność między Afgańczykami, stwarzając grunt pod nowy kryzys polityczny.<br>Emocje wyborcze ożyją zapewne za dwa, trzy tygodnie, gdy komisja ogłosi wyniki głosowania. Niewykluczone, że bojkot ogłoszony przez rywali <name type="person">Karzaja</> ułatwi mu zwycięstwo już w pierwszej turze. Ale wówczas rywale będą kwestionować jego wiarygodność i