Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
sprzedawców papierosów, Rene Le Pape (po polsku: Papież), reprezentujący 34 tysiące kioskarzy. "Ministrowie się zmieniają, kioskarze zostają" - głosiło jedno z ich najmocniejszych haseł. Poczuli swoją siłę. Nieporównanie większą od tej, jaką dysponują nieetatowi pracownicy, zatrudniani czasowo przy wszelkiego rodzaju spektaklach. Jest ich we Francji 100 tysięcy. Przez cały ubiegły rok protestowali przeciwko niekorzystnej dla nich zmianie systemu wynagrodzeń i zapomóg za okresy bez pracy, ale ministrowie nie znaleźli czasu, by przyjąć ich reprezentację. O względy kioskarzy zabiegali zaś na wyprzódki. Nic dziwnego: właściciel czy dzierżawca punktu "Tabac" to - zwłaszcza na prowincji - lokalny autorytet, również polityczny. Dlatego kioskarzom bez większego trudu przyszło
sprzedawców papierosów, <name type="person">Rene Le Pape</> (po polsku: <transl>Papież</>), reprezentujący 34 tysiące kioskarzy. <q><transl>"Ministrowie się zmieniają, kioskarze zostają"</></> - głosiło jedno z ich najmocniejszych haseł. Poczuli swoją siłę. Nieporównanie większą od tej, jaką dysponują nieetatowi pracownicy, zatrudniani czasowo przy wszelkiego rodzaju spektaklach. Jest ich we <name type="place">Francji</> 100 tysięcy. Przez cały ubiegły rok protestowali przeciwko niekorzystnej dla nich zmianie systemu wynagrodzeń i zapomóg za okresy bez pracy, ale ministrowie nie znaleźli czasu, by przyjąć ich reprezentację. O względy kioskarzy zabiegali zaś na wyprzódki. Nic dziwnego: właściciel czy dzierżawca punktu <name type="org">"Tabac"</> to - zwłaszcza na prowincji - lokalny autorytet, również polityczny. Dlatego kioskarzom bez większego trudu przyszło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego