Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
można do tego dopuścić. Trzeba wpuścić wszystkich i niech siedzą tam do sądnego dnia...
- Ale jak to ubecja zaplanowała, to już na pewno wie, jak zrealizować!
Zastanowiłem się.
- Rektorzy! Trzeba się dostać na posiedzenie Komitetu i po prostu głośno to wszystko powiedzieć. Wtedy przynajmniej rozejdzie się po ludziach, że to prowokacja i jak nie daj Boże do czegoś dojdzie, to już nie będzie im tak prosto.
- A nas zapudłują za zepsucie takiej ładnej zabawki - Witek wzruszył ramionami - dobra, idziemy do nich.
Najpierw jednak musieliśmy odsiedzieć na zebraniu "aktywu". Pierwsze teksty wkurzyły nas jak cholera - zabierali głos przeważnie ludzie spoza Uniwersytetu, nie
można do tego dopuścić. Trzeba wpuścić wszystkich i niech siedzą tam do sądnego dnia...<br>- Ale jak to ubecja zaplanowała, to już na pewno wie, jak zrealizować!<br>Zastanowiłem się.<br>- Rektorzy! Trzeba się dostać na posiedzenie Komitetu i po prostu głośno to wszystko powiedzieć. Wtedy przynajmniej rozejdzie się po ludziach, że to prowokacja i jak nie daj Boże do czegoś dojdzie, to już nie będzie im tak prosto.<br>- A nas zapudłują za zepsucie takiej ładnej zabawki - Witek wzruszył ramionami - dobra, idziemy do nich.<br>Najpierw jednak musieliśmy odsiedzieć na zebraniu "aktywu". Pierwsze teksty wkurzyły nas jak cholera - zabierali głos przeważnie ludzie spoza Uniwersytetu, nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego