Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
gra jak "zawodowiec". Krytycy, choć uznali film za ckliwy i mało oryginalny, ogłosili Natalie Portman najlepszą aktorką dziecięcą od czasów Elizabeth Taylor. Zyskała sympatię i szacunek całej ekipy filmowej. Mimo że była bardzo młodą debiutantką, Luc Besson uwzględnił jej uwagi dotyczące scenariusza. - Bardzo chciałam pokazać niewinność tej dziewczyny. Jest odrobinę prowokacyjna, ale dopiero uczy się swojej seksualności, więc nie ma w tym nic złego i wyrachowanego - opowiada Natalie. - Kiedy pierwszy raz czytałam scenariusz, było w nim kilka "rozbieranych" i parę brutalnych scen. Na moją prośbę Luc z nich zrezygnował.
Zresztą dziewięćdziesiąt procent scenariuszy, które Natalie dostaje do czytania, zawiera sceny erotyczne
gra jak "zawodowiec". Krytycy, choć uznali film za ckliwy i mało oryginalny, ogłosili Natalie Portman najlepszą aktorką dziecięcą od czasów Elizabeth Taylor. Zyskała sympatię i szacunek całej ekipy filmowej. Mimo że była bardzo młodą debiutantką, Luc Besson uwzględnił jej uwagi dotyczące scenariusza. - Bardzo chciałam pokazać niewinność tej dziewczyny. Jest odrobinę prowokacyjna, ale dopiero uczy się swojej seksualności, więc nie ma w tym nic złego i wyrachowanego - opowiada Natalie. - Kiedy pierwszy raz czytałam scenariusz, było w nim kilka "rozbieranych" i parę brutalnych scen. Na moją prośbę Luc z nich zrezygnował. <br>Zresztą dziewięćdziesiąt procent scenariuszy, które Natalie dostaje do czytania, zawiera sceny erotyczne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego