Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Relaks i Kolekcjoner Polski
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1988
Wśród ludów stojących na "niższych" stopniach rozwoju, np. Irokezów, sny były wywoływane na zamówienie. Gdy ktoś nie umiał podjąć w ważnej sprawie decyzji, we snach szukał boskiej rady.
W kulturze europejskiej istniały tradycje snu leczniczego, nazywanego też snem świątynnym. W greckich świątyniach boga lekarzy, Asklepiosa, przyjmowani byli chorzy, którzy mieli prowokowane specjalnym sposobem sny prekognicyjne albo innego typu sny parapsychiczne. Na podstawie tych snów asklepiada, czyli kapłan świątyni i lekarz w jednej osobie, mówił, co ten sen oznacza, stawiał diagnozę i wyznaczał choremu odpowiednią terapię.
Dziś, po odkryciach Zygmunta Freuda, to zapomniane w średniowieczu dziedzictwo wchodzi do naszej codzienności i znajduje
Wśród ludów stojących na "niższych" stopniach rozwoju, np. Irokezów, sny były wywoływane na zamówienie. Gdy ktoś nie umiał podjąć w ważnej sprawie decyzji, we snach szukał boskiej rady. <br>W kulturze europejskiej istniały tradycje snu leczniczego, nazywanego też snem świątynnym. W greckich świątyniach boga lekarzy, Asklepiosa, przyjmowani byli chorzy, którzy mieli prowokowane specjalnym sposobem sny prekognicyjne albo innego typu sny parapsychiczne. Na podstawie tych snów asklepiada, czyli kapłan świątyni i lekarz w jednej osobie, mówił, co ten sen oznacza, stawiał diagnozę i wyznaczał choremu odpowiednią terapię. <br>Dziś, po odkryciach Zygmunta Freuda, to zapomniane w średniowieczu dziedzictwo wchodzi do naszej codzienności i znajduje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego