Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
emancypowani i czujemy się tak jak podróżny w obcym mieście. Możemy pójść, gdzie chcemy, ale nie wiemy dokąd, bo zupełnie nie znamy tego miasta. W tym właśnie sensie każda realność jest dla wolności przeszkodą. Chcielibyśmy dotrzeć do czegoś niezwykłego i porywającego, ale nie wiemy, jak tam trafić. Na drodze stoi prozaiczność, niepewność, codzienność - czyli realność.


marek@kosmos.czyli.świat

Może masz rację. Ale czy naprawdę wierzysz, że poprzednie pokolenia czerpały swoje poczucie sensu życia z przeciwstawiania się tradycji i ograniczeniom? Dla Ciebie historia ludzkości to historia emancypacji. Ja w to nie wierzę.


magda@nous.czyli.umysł

Nie powiedziałem wszystkiego do końca
emancypowani i czujemy się tak jak podróżny w obcym mieście. Możemy pójść, gdzie chcemy, ale nie wiemy dokąd, bo zupełnie nie znamy tego miasta. W tym właśnie sensie każda realność jest dla wolności przeszkodą. Chcielibyśmy dotrzeć do czegoś niezwykłego i porywającego, ale nie wiemy, jak tam trafić. Na drodze stoi prozaiczność, niepewność, codzienność - czyli realność.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>marek@kosmos.czyli.świat<br><br>Może masz rację. Ale czy naprawdę wierzysz, że poprzednie pokolenia czerpały swoje poczucie sensu życia z przeciwstawiania się tradycji i ograniczeniom? Dla Ciebie historia ludzkości to historia emancypacji. Ja w to nie wierzę.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>magda@nous.czyli.umysł<br><br>Nie powiedziałem wszystkiego do końca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego