Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
Milva jest zdecydowana na... medykament. Tylko dlatego, wyłącznie dlatego zacząłem niechcący myśleć o tym jako o fakcie dokonanym. I o skutkach tego faktu. Ale ja jestem cudzoziemcem, nie znającym... Nie powinienem się w ogóle odzywać. Przepraszam was.
- Za co? - zdziwił się trubadur. - Czy ty nas masz za dzikusów, Nilfgaardczyku? Za prymitywne plemiona, stosujące się do jakichś szamańskich tabu? To oczywiste, że tylko kobieta może podjąć taką decyzję, to jej niezbywalne prawo. Jeśli Milva decyduje się na...
- Zamknij się, Jaskier - warknął wiedźmin. - Zamknij się, bardzo cię proszę.
- Uważasz inaczej? - uniósł się poeta. - Chciałbyś jej zakazać albo...
- Zamknij się, do cholery, bo nie
Milva jest zdecydowana na... medykament. Tylko dlatego, wyłącznie dlatego zacząłem niechcący myśleć o tym jako o fakcie dokonanym. I o skutkach tego faktu. Ale ja jestem cudzoziemcem, nie znającym... Nie powinienem się w ogóle odzywać. Przepraszam was.<br>- Za co? - zdziwił się trubadur. - Czy ty nas masz za dzikusów, Nilfgaardczyku? Za prymitywne plemiona, stosujące się do jakichś szamańskich tabu? To oczywiste, że tylko kobieta może podjąć taką decyzję, to jej niezbywalne prawo. Jeśli Milva decyduje się na...<br>- Zamknij się, Jaskier - warknął wiedźmin. - Zamknij się, bardzo cię proszę. <br>- Uważasz inaczej? - uniósł się poeta. - Chciałbyś jej zakazać albo...<br>- Zamknij się, do cholery, bo nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego