Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
i zabierali głos inteligentnie, lecz zbyt prawomyślnie.
Otwinowski uśmiechał się i mówił mi na boku, że z biegiem czasu im to przejdzie. Wziąłem udział w jednym ze spotkań Koła Młodych i byłem świadkiem, jak Kijowski nie zostawił suchej nitki na pewnym początkującym autorze, który odczytał swój utwór, oskarżając go o prymitywny psychologizm, o hołdowanie idealizmowi i przedwojenną manierę rodem z "Wiadomości Literackich". Flaszen również rozprawiał się z wszystkim, co nie pobrzmiewało realizmem. I jak słusznie przewidział Wyka, w początkach lat pięćdziesiątych młodzi zbuntowali się, przekreślili swoje wcześniejsze wypowiedzi i zaczęli stawiać się sztorcem do oficjalnej polityki kulturalnej lansowanej przez łódzką "Kuźnicę
i zabierali głos inteligentnie, lecz zbyt prawomyślnie.<br>Otwinowski uśmiechał się i mówił mi na boku, że z biegiem czasu im to przejdzie. Wziąłem udział w jednym ze spotkań Koła Młodych i byłem świadkiem, jak Kijowski nie zostawił suchej nitki na pewnym początkującym autorze, który odczytał swój utwór, oskarżając go o prymitywny psychologizm, o hołdowanie idealizmowi i przedwojenną manierę rodem z "Wiadomości Literackich". Flaszen również rozprawiał się z wszystkim, co nie pobrzmiewało realizmem. I jak słusznie przewidział Wyka, w początkach lat pięćdziesiątych młodzi zbuntowali się, przekreślili swoje wcześniejsze wypowiedzi i zaczęli stawiać się sztorcem do oficjalnej polityki kulturalnej lansowanej przez łódzką "Kuźnicę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego