ankietowanych przez CBOS oceniało jej pracę pozytywnie), jednak ten spektakl był niewątpliwie fascynujący. Można powiedzieć, że komisja odsłoniła nie zawsze apetyczne kuluary polityki, powiązania towarzyskie, siłę różnych lobbingów, zmusiła do wyłożenia kart, o co naprawdę szło w walce o ustawę, u początku której stanął pomysł takiego umocnienia mediów publicznych, że prywatne poczuły się zagrożone.<br><br>Gdyby jeszcze przed zakończeniem prac próbowano podsumować efekt działań komisji, to niewątpliwie na pierwszym miejscu należałoby postawić postępujący spadek zaufania do premiera, który stał się celem polowań posłów opozycji, zwłaszcza Zbigniewa Ziobro. Odbiło się to wyraźnie na notowaniach całego SLD, nadszarpnęło wizerunek prezydenta, ale też Sejmu, a