poczucie, że twoje życie rzeczywiście należy do ciebie. Ja to poczucie mam. Ale zarazem wiem i pamiętam, jak to jest, gdy się go nie ma.<br>COSMO: Nie sądzisz, że feminizm jest w gruncie rzeczy istotniejszy dla osób, które biorą w nim udział, niż dla społeczeństwa? Że jest ważniejszy jako moje prywatne doświadczenie, moja świadomość, niż jako ruch społeczny?<br>Basia: To się musi wiązać. Ja nie wierzę w działalność, w którą można angażować się bez załatwiania swoich własnych spraw. Zwykle jest to albo nieszczere, albo nieuczciwe.<br>Beata: Kobiety są niesłychanie silne, gdy są w swoim gronie. W tradycyjnej rodzinie czy w takim