Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
tę ofertę. A to dało mocodawcom Rywina pewność, że ich oferta jest poważnie traktowana. Dlatego też - jego zdaniem - dopiero po tym pojawiły się po raz pierwszy przepisy, jakich Agora oczekiwała. Wtedy też rząd zaczął rozmawiać tylko z Agorą.
Rokita podkreśla nieformalny tryb tych rozmów oraz "towarzyszącą temu aurę serdeczności i prywatności", np. przekazywanie dokumentów z ręki do ręki bez wymaganych procedur. Wszystko to - zdaniem Rokity - naruszało nie tylko konstytucyjne zasady równości wobec prawa, ale spełniało przesłanki procesu korupcyjnego.
To, co zdarzyło się 22 lipca 2002 r. wieczorem w Kancelarii Premiera, już po zdemaskowaniu Rywina, lider Platformy określa jeszcze mocniejszymi słowami. Agora
tę ofertę. A to dało mocodawcom &lt;name type="person"&gt;Rywina&lt;/&gt; pewność, że ich oferta jest poważnie traktowana. Dlatego też - jego zdaniem - dopiero po tym pojawiły się po raz pierwszy przepisy, jakich &lt;name type="org"&gt;Agora&lt;/&gt; oczekiwała. Wtedy też rząd zaczął rozmawiać tylko z &lt;name type="org"&gt;Agorą&lt;/&gt;.<br>&lt;name type="person"&gt;Rokita&lt;/&gt; podkreśla nieformalny tryb tych rozmów oraz &lt;q&gt;"towarzyszącą temu aurę serdeczności i prywatności"&lt;/&gt;, np. przekazywanie dokumentów z ręki do ręki bez wymaganych procedur. Wszystko to - zdaniem &lt;name type="person"&gt;Rokity&lt;/&gt; - naruszało nie tylko konstytucyjne zasady równości wobec prawa, ale spełniało przesłanki procesu korupcyjnego.<br>To, co zdarzyło się 22 lipca 2002 r. wieczorem w &lt;name type="org"&gt;Kancelarii Premiera&lt;/&gt;, już po zdemaskowaniu &lt;name type="person"&gt;Rywina&lt;/&gt;, lider &lt;name type="org"&gt;Platformy&lt;/&gt; określa jeszcze mocniejszymi słowami. &lt;name type="org"&gt;Agora
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego