Typ tekstu: Książka
Autor: Włodarczyk Jarosław
Tytuł: Wędrówki niebieskie 3
Rok: 1999
pozostawała zagadką. Całkiem poważnie zastanawiano się wówczas, czy jest to gęsta chmura zderzających się ze sobą meteorytów, czy może obłok wrzących cieczy i unoszących się nad nimi oparów. Lata sześćdziesiąte XIX wieku położyły kres tym spekulacjom.
Najpierw niemiecki fizyk Gustav R. Kirchhoff (1824-87) wykazał, że światło słoneczne rozszczepione w pryzmacie przypomina widmo gorących gazów. Współpracownik Kirchhoffa, Robert Wilhelm Bunsen (1811-99), tak opisywał to odkrycie w listopadzie 1859 roku w liście do angielskiego chemika,
H. E. Roscoe:



Zaraz potem irlandzki chemik Thomas Andrews udowodnił, że przy ciśnieniu, które musi panować w centrum tak olbrzymiej kuli, materia nie może przybierać ani
pozostawała zagadką. Całkiem poważnie zastanawiano się wówczas, czy jest to gęsta chmura zderzających się ze sobą meteorytów, czy może obłok wrzących cieczy i unoszących się nad nimi oparów. Lata sześćdziesiąte XIX wieku położyły kres tym spekulacjom.<br>Najpierw niemiecki fizyk Gustav R. Kirchhoff (1824-87) wykazał, że światło słoneczne rozszczepione w pryzmacie przypomina widmo gorących gazów. Współpracownik Kirchhoffa, Robert Wilhelm Bunsen (1811-99), tak opisywał to odkrycie w listopadzie 1859 roku w liście do angielskiego chemika, <br>H. E. Roscoe:<br><br>&lt;gap&gt;<br><br>Zaraz potem irlandzki chemik Thomas Andrews udowodnił, że przy ciśnieniu, które musi panować w centrum tak olbrzymiej kuli, materia nie może przybierać ani
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego