Nigdy się tu na niczym nie zawiodłem".<br><gap><br>U CHOCHOŁA <br><gap><br>"Polska chata na wsi", "drewniane stoły, drewniane krzesła", "dekoracje: suszone zioła i przyprawy, kamionkowe naczynia", "kelnerki w ludowych strojach", "Brathanki i Golec uOrkiestra z głośników", "czasami za głośno", "toalety - stylizowane na wygódkę za chałupą". "Zawsze zabieram tu moich niemieckich kontrahentów". Jedzenie "przaśne, smaczne i dużo", "mężczyzn nie wychodzi głodny". Na początek "czekadełko - chleb ze smalcem oraz twarożek ze szczypiorkiem", ale "nie jedz za dużo, bo możesz nie dać rady kolejnym daniom". Na zmówienie "prosię z jabłkiem w pysku", a z karty "kwaśnica z prażokami", "kapusta zasmażana z miodem i boczkiem", "placki z