Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pamiętnik Literacki
Nr: 11
Miejsce wydania: Londyn
Rok: 1987
wozem", odgradzając się od hałaśliwego

strona 23

szaleństwa otoczką osobistego szczęścia w zdobytym z trudem malutkim mieszkaniu, w którym niepoślednią rolę pełnił czeski radioodbiornik marki "Tesla", nastawiany wieczorami na wiadomą długość fali. Przeżywało się te lata trudno, głodno i nieraz kuso, z uchem czujnie wsłuchanym w wieści z prawdziwego świata przebijające poprzez głosy Wandy Odolskiej i Stefana Martyki głoszących na "Fali 49" wiadomości "dobre czy złe, ale zawsze prawdziwe" według chełpliwego zapewnienia audycji. Słowo drukowane zaczęło do nas docierać dopiero w połowie lat pięćdziesiątych.
Jednym z najdłużej się utrzymujących symptomów okresu stalinizmu był całkowity brak nie tylko druków konspiracyjnych, ale i
wozem", odgradzając się od hałaśliwego<br><br>strona 23<br><br>szaleństwa otoczką osobistego szczęścia w zdobytym z trudem malutkim mieszkaniu, w którym niepoślednią rolę pełnił czeski radioodbiornik marki "Tesla", nastawiany wieczorami na wiadomą długość fali. Przeżywało się te lata trudno, głodno i nieraz kuso, z uchem czujnie wsłuchanym w wieści z prawdziwego świata przebijające poprzez głosy Wandy Odolskiej i Stefana Martyki głoszących na "Fali 49" wiadomości "dobre czy złe, ale zawsze prawdziwe" według chełpliwego zapewnienia audycji. Słowo drukowane zaczęło do nas docierać dopiero w połowie lat pięćdziesiątych.<br>Jednym z najdłużej się utrzymujących symptomów okresu stalinizmu był całkowity brak nie tylko druków konspiracyjnych, ale i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego