Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 22
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
na przełaj w kierunku Jasła. W ten oto sposób zostałem ponownie dowódcą 2 plutonu 5 kompanii 1 PSP i samotnie ruszyliśmy w kierunku Jasła. A następnie w stałym kontakcie z Niemcami przez Krosno, Birczę Wielką, Przemyśl, Mościska, Janów do Brzuchowic i Na Hołosko, tu zostałem ranny w prawe podudzie. Podczas przebijania się do Lwowa wpadliśmy bez walki w ręce czerwonoarmiejców, jako jeńcy wojenni. Trzykrotnie uciekaliśmy (plut. podchor. Jan Szczerba, kpr. Daniel Bursa, czterech strzelców z Mszany Dolnej i z Jordanowa i ja) z prowizorycznych obozów jenieckich. Po przekroczeniu Sanu wracaliśmy do domu bezdrożami Karpat. Jasio Szczerba zachorował i zostawiliśmy go w szpitalu
na przełaj w kierunku Jasła. W ten oto sposób zostałem ponownie dowódcą 2 plutonu 5 kompanii 1 PSP i samotnie ruszyliśmy w kierunku Jasła. A następnie w stałym kontakcie z Niemcami przez Krosno, Birczę Wielką, Przemyśl, Mościska, Janów do Brzuchowic i Na Hołosko, tu zostałem ranny w prawe podudzie. Podczas przebijania się do Lwowa wpadliśmy bez walki w ręce <orig>czerwonoarmiejców</>, jako jeńcy wojenni. Trzykrotnie uciekaliśmy (plut. podchor. Jan Szczerba, kpr. Daniel Bursa, czterech strzelców z Mszany Dolnej i z Jordanowa i ja) z prowizorycznych obozów jenieckich. Po przekroczeniu Sanu wracaliśmy do domu bezdrożami Karpat. Jasio Szczerba zachorował i zostawiliśmy go w szpitalu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego