Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
w "Operze za trzy grosze", że "hołdują dobru nie złu, ale warunki nie sprzyjają im".

Szyderstwo, drwina, ironia. Gniewni czterdziestoletni naszej sceny muzycznej nieprzypadkowo postanowili w tym czasie zaprezentować coś, co zupełnie nie mieści się w formule kultury rozrywki. Zapanował bowiem dojmujący przesyt niefrasobliwości, gonitwa za tanim, ale dobrze sprzedawanym przebojem przy dyktacie komercyjnych mediów. Trzeba otrzeźwienia i realistycznego wglądu w to, co się z nami stało i co się dzieje wokół.

Być może omawiane tu płyty są sygnałem przesilenia i zwrotu. Być może publiczność zacznie doceniać myślenie krytyczne, które artystom estrady przydaje się nie mniej niż profesorom uniwersytetu.



Nie chcę
w "Operze za trzy grosze", że "hołdują dobru nie złu, ale warunki nie sprzyjają im".<br><br>Szyderstwo, drwina, ironia. Gniewni czterdziestoletni naszej sceny muzycznej nieprzypadkowo postanowili w tym czasie zaprezentować coś, co zupełnie nie mieści się w formule kultury rozrywki. Zapanował bowiem dojmujący przesyt niefrasobliwości, gonitwa za tanim, ale dobrze sprzedawanym przebojem przy dyktacie komercyjnych mediów. Trzeba otrzeźwienia i realistycznego wglądu w to, co się z nami stało i co się dzieje wokół.<br><br>Być może omawiane tu płyty są sygnałem przesilenia i zwrotu. Być może publiczność zacznie doceniać myślenie krytyczne, które artystom estrady przydaje się nie mniej niż profesorom uniwersytetu.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="convers"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Nie chcę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego