Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
zdoła nikt?
Wagon pełen był ludzi wiejskich i miastowych. Siedzieli w upale i ścisku na drewnianych ławkach - ten z koszykiem na kolanach, ów z tobołkiem u nóg i parasolem w ręku.
Na nowo wchodzących do przedziału spoglądali niechętnym okiem. Tu i ówdzie jakaś jejmość szerzej się nawet rozsiadła, aby już przecie nie przyszło na myśl przybyszom, że mogłoby się tu dla nich jeszcze miejsce znaleźć.
Jeden tylko młody robotnik poruszył się i zdjął z ławki swoją torbę, by uczynić trochę miejsca dla Henrysi i jej ojca.
Ożywiona rozmowa, którą przerwało wtargnięcie do wagonu nowych podróżnych, potoczyła się dalej. Od razu można
zdoła nikt? <br>Wagon pełen był ludzi wiejskich i miastowych. Siedzieli w upale i ścisku na drewnianych ławkach - ten z koszykiem na kolanach, ów z tobołkiem u nóg i parasolem w ręku. <br>Na nowo wchodzących do przedziału spoglądali niechętnym okiem. Tu i ówdzie jakaś jejmość szerzej się nawet rozsiadła, aby już przecie nie przyszło na myśl przybyszom, że mogłoby się tu dla nich jeszcze miejsce znaleźć. <br>Jeden tylko młody robotnik poruszył się i zdjął z ławki swoją torbę, by uczynić trochę miejsca dla Henrysi i jej ojca. <br>Ożywiona rozmowa, którą przerwało wtargnięcie do wagonu nowych podróżnych, potoczyła się dalej. Od razu można
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego