Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
czystym i szlachetnym, obywając się bez spowiednika i kaznodziei. Obok oparta o nie heblowaną ławę błyszczała w zachodzącym słońcu jego strzelba. Z niej to zgładził niejednego Indianina, broniąc się albo biorąc udział w obławach na pierwotnych mieszkańców ziemi, którą zagarnął.

Wytrwała i ślepa energia potrzebowała usprawiedliwiającej i oczyszczającej iluzji. A przecie Robinson, stwarzając na nowo system pojęć moralnych, czerpiąc go jedynie z własnej duszy - stwarza nic innego, jak konwencjonalną moralność środowiska, z którego wyszedł - co stanowi dostateczną dla nas rację, by podać w wątpliwość samo istnienie owego ziarna cnoty, zdolnego, jak japońskie papierowe rośliny, wyrosnąć i wydać kwiaty w zakorkowanej butelce
czystym i szlachetnym, obywając się bez spowiednika i kaznodziei. Obok oparta o nie heblowaną ławę błyszczała w zachodzącym słońcu jego strzelba. Z niej to zgładził niejednego Indianina, broniąc się albo biorąc udział w obławach na pierwotnych mieszkańców ziemi, którą zagarnął.<br><br> Wytrwała i ślepa energia potrzebowała usprawiedliwiającej i oczyszczającej iluzji. A przecie Robinson, stwarzając na nowo system pojęć moralnych, czerpiąc go jedynie z własnej duszy - stwarza nic innego, jak konwencjonalną moralność środowiska, z którego wyszedł - co stanowi dostateczną dla nas rację, by podać w wątpliwość samo istnienie owego ziarna cnoty, zdolnego, jak japońskie papierowe rośliny, wyrosnąć i wydać kwiaty w zakorkowanej butelce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego