Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
tym diablętom czarnym pójdziesz na pieczeń, człowieku nieszczęsny! - zaśmiał się któryś chrapliwie.
Derkacza jednak nurtowały inne myśli. Nie od dziś on sobie rozważał to i owo... Dawniejsze i obecne Nie od dziś pojmować począł sprawy, na które patrzał, drogi, którymi stąpał...
- Oszukaństwo zrobili z nami... - ozwał się nagle. - Powiadali nam przecie, panowie oficjerowie nasi jako Francja o swobodę walczy, ludy uciśnione wyzwala... Słyszałem ja takie słowa, co od samego pana Dąbrowskiego generała wyszły, że jako bić się będziemy o wolność dla wszystkich narodów...
- Prawda, prawda! Czytali nam one papiery!
- Juści, piękne papiery!... A tu, widzę, prawdziwie mówiąc, że my nie wolność
tym diablętom czarnym pójdziesz na pieczeń, człowieku nieszczęsny! - zaśmiał się któryś chrapliwie.<br>Derkacza jednak nurtowały inne myśli. Nie od dziś on sobie rozważał to i owo... Dawniejsze i obecne Nie od dziś pojmować począł sprawy, na które patrzał, drogi, którymi stąpał...<br>- Oszukaństwo zrobili z nami... - ozwał się nagle. - Powiadali nam przecie, panowie oficjerowie nasi jako Francja o swobodę walczy, ludy uciśnione wyzwala... Słyszałem ja takie słowa, co od samego pana Dąbrowskiego generała wyszły, że jako bić się będziemy o wolność dla wszystkich narodów...<br>- Prawda, prawda! Czytali nam one papiery!<br>- Juści, piękne papiery!... A tu, widzę, prawdziwie mówiąc, że my nie wolność
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego