Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
tu, chłopak, przysuń się bliżej, coś ci powiem... Dostawać będziesz lonu pięć złotych na tydzień. Chcesz robić, ja to widzę. Na majstra cię wykieruję, tylko innych zostaw. O sobie myśl, tylko o sobie. Miałeś dziś nauczkę, co? No właśnie. Nikomu i w nic nie wierz, chyba że, w łokcie. Łokciami przecieraj się i boczkiem. Najwięcej w życiu musiem boczkiem sunąć, powolutku, pomalutku, a do skutku...
"Myślałem, że wyleje, a on podwyżkę dał" - dziwił się ! Szczęsny wychodząc od majstra.
Szedł do swej komórki przez warsztat i tu natknął się na majstrową z pstrą poduszeczką w ręku. Zatrzymała się, trochę: zmieszana.
- Chciałam sprawdzić, czy
tu, chłopak, przysuń się bliżej, coś ci powiem... Dostawać będziesz lonu pięć złotych na tydzień. Chcesz robić, ja to widzę. Na majstra cię wykieruję, tylko innych zostaw. O sobie myśl, tylko o sobie. Miałeś dziś nauczkę, co? No właśnie. Nikomu i w nic nie wierz, chyba że, w łokcie. Łokciami przecieraj się i boczkiem. Najwięcej w życiu musiem boczkiem sunąć, powolutku, pomalutku, a do skutku...<br>"Myślałem, że wyleje, a on podwyżkę dał" - dziwił się ! Szczęsny wychodząc od majstra.<br>Szedł do swej komórki przez warsztat i tu natknął się na majstrową z pstrą poduszeczką w ręku. Zatrzymała się, trochę: zmieszana.<br>&lt;page nr=142&gt; - Chciałam sprawdzić, czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego