Typ tekstu: Książka
Autor: red. Gomulicka Barbara
Tytuł: Pisarze polskiego oświecenia
Rok: 1996
mieli członkowie TPN, którzy po odniesionym sukcesie, 6 stycznia 1811 roku powołali Wężyka do swego grona.
Temat z dziejów narodowych załamany w pryzmacie reguł najwyższego gatunku klasycystycznego, tragedii, nie był na scenie polskiej nowością, choć mimo propozycji Niemcewicza i Łubieńskiej brakło tu bardziej wartościowych dokonań. Scenicznie atrakcyjna, literacko wyrastająca ponad przeciętną produkcję dramatyczną, tragedia Wężyka idealnie wypełniała tę lukę. Nowością zwłaszcza była padająca na tytułowego bohatera smuga szekspirowskiego cienia; nowością było melodramatyczne wykorzystanie krwawych wydarzeń, koncentracja efektów: „nie wiem, czy który z dramatycznych naszych utworów przewyższa Glińskiego bogactwem traicznych motywów." – napisał nie bez racji Siemieński. Sztukę przenikała nadto wyrazista
mieli członkowie TPN, którzy po odniesionym sukcesie, 6 stycznia 1811 roku powołali Wężyka do swego grona.<br> Temat z dziejów narodowych załamany w pryzmacie reguł najwyższego gatunku klasycystycznego, tragedii, nie był na scenie polskiej nowością, choć mimo propozycji Niemcewicza i Łubieńskiej brakło tu bardziej wartościowych dokonań. Scenicznie atrakcyjna, literacko wyrastająca ponad przeciętną produkcję dramatyczną, tragedia Wężyka idealnie wypełniała tę lukę. Nowością zwłaszcza była padająca na tytułowego bohatera smuga szekspirowskiego cienia; nowością było melodramatyczne wykorzystanie krwawych wydarzeń, koncentracja efektów: &#132;nie wiem, czy który z dramatycznych naszych utworów przewyższa Glińskiego bogactwem traicznych motywów." &#150; napisał nie bez racji Siemieński. Sztukę przenikała nadto wyrazista
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego