Typ tekstu: Książka
Autor: Michał Bielecki
Tytuł: Siostra komandosa
Rok: 1997
i każdą klatkę schodową, ale dotyczyło to tylko ścisłego centrum i jednej dzielnicy na przedmieściu, tej, w której się urodziłem i wychowałem. Bolków był zbyt oddalony. Znałem tu tylko główną trasę przelotową i kilka ulic wokół kościoła.
Ruszyłem przez pola. Nie było to specjalnie łatwe ani przyjemne, bo ziemię gęsto przecinały rowy melioracyjne i jakieś dziwne bruzdy. Co chwilę musiałem przez coś przeskakiwać. Jeśli nie zauważyłem w porę przeszkody, wykręcałem sobie nogi w kostkach. Nie byłem odpowiednio ubrany na takie eskapady, a na dodatek zapadający mrok sprawił, że szare tło ziemi zlewało mi się przed oczyma z szarym tłem roślin i
i każdą klatkę schodową, ale dotyczyło to tylko ścisłego centrum i jednej dzielnicy na przedmieściu, tej, w której się urodziłem i wychowałem. Bolków był zbyt oddalony. Znałem tu tylko główną trasę przelotową i kilka ulic wokół kościoła.<br>Ruszyłem przez pola. Nie było to specjalnie łatwe ani przyjemne, bo ziemię gęsto przecinały rowy melioracyjne i jakieś dziwne bruzdy. Co chwilę musiałem przez coś przeskakiwać. Jeśli nie zauważyłem w porę przeszkody, wykręcałem sobie nogi w kostkach. Nie byłem odpowiednio ubrany na takie eskapady, a na dodatek zapadający mrok sprawił, że szare tło ziemi zlewało mi się przed oczyma z szarym tłem roślin i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego