Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wiecu na stołecznym placu Przyjaźni Narodów, parlamentarzysta z opozycyjnej grupy Republika Siarhiej Skrabiec.
Podobnie jak inni koledzy z Republiki, za sprawą odmowy rejestracji nie może on ponownie kandydować do parlamentu. Ostatnie dni przed wygaśnięciem mandatu wykorzystał więc do zorganizowania wiecu, podczas którego, jeszcze jako deputowany, wezwał do głosowania w referendum przeciwko dożywotnim rządom Aleksandra Łukaszenki.
Chociaż mityng opozycji był dozwolony przez władze, stawiło się na nim zaledwie około tysiąca osób. - Milicja blokuje okoliczne ulice, by nie dopuścić tu ludzi - mówił "Rz" przez telefon obecny na placu lider Zjednoczonej Partii Obywatelskiej (ZPO) Anatol Lebiedźka. - Nasi aktywiści, którzy nieśli tu plakaty i transparenty
wiecu na stołecznym &lt;name type="place"&gt;placu Przyjaźni Narodów&lt;/&gt;, parlamentarzysta z opozycyjnej grupy &lt;name type="org"&gt;Republika&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Siarhiej Skrabiec&lt;/&gt;.<br>Podobnie jak inni koledzy z &lt;name type="org"&gt;Republiki&lt;/&gt;, za sprawą odmowy rejestracji nie może on ponownie kandydować do parlamentu. Ostatnie dni przed wygaśnięciem mandatu wykorzystał więc do zorganizowania wiecu, podczas którego, jeszcze jako deputowany, wezwał do głosowania w referendum przeciwko dożywotnim rządom &lt;name type="person"&gt;Aleksandra Łukaszenki&lt;/&gt;.<br>Chociaż mityng opozycji był dozwolony przez władze, stawiło się na nim zaledwie około tysiąca osób. - Milicja blokuje okoliczne ulice, by nie dopuścić tu ludzi - mówił "Rz" przez telefon obecny na placu lider &lt;name type="org"&gt;Zjednoczonej Partii Obywatelskiej (ZPO)&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Anatol Lebiedźka&lt;/&gt;. - Nasi aktywiści, którzy nieśli tu plakaty i transparenty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego