Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Z pola walki
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1964
utrudniały mu pracę. "Co dzień sypiam gdzie indziej, nie mam miejsca, gdzie bym mógł pracować i wszystko piszę na kolanie" - donosił w jednym z listów do Próchniaka.
Z zachowanej częściowo korespondencji Branda do Sewera-Próchniaka z 1921 r. wyłania się w pełni jego sylwetka jako działacza i teoretyka partii. Jest przeciwnikiem wszelkiego frazesu rewolucyjnego, trzeźwo patrzy na blaski i cienie polskiego ruchu robotniczego. Niemal w każdym z zachowanych listów do Przedstawicielstwa KPRP w Egzekutywie MK, adresowanych na ręce Próchniaka, analizuje wnikliwie sytuację w kraju. Ocenia z obiektywizmem naukowca rozmaite tendencje partii burżuazyjnych i ugodowych w podejściu do rozwiązywania ekonomiczno-politycznych zagadnień
utrudniały mu pracę. "Co dzień sypiam gdzie indziej, nie mam miejsca, gdzie bym mógł pracować i wszystko piszę na kolanie" - donosił w jednym z listów do Próchniaka.<br>Z zachowanej częściowo korespondencji Branda do Sewera-Próchniaka z 1921 r. wyłania się w pełni jego sylwetka jako działacza i teoretyka partii. Jest przeciwnikiem wszelkiego frazesu rewolucyjnego, trzeźwo patrzy na blaski i cienie polskiego ruchu robotniczego. Niemal w każdym z zachowanych listów do Przedstawicielstwa KPRP w Egzekutywie MK, adresowanych na ręce Próchniaka, analizuje wnikliwie sytuację w kraju. Ocenia z obiektywizmem naukowca rozmaite tendencje partii burżuazyjnych i ugodowych w podejściu do rozwiązywania ekonomiczno-politycznych zagadnień
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego