z ironią, ni to z aprobatą, aż z tego lekko zaznaczonego ruchu wydobył beznamiętne: Tak, tyle że w rachubach dążących do ścisłości posługujemy się umownością tam, gdzie jesteśmy tylko na tropie niepodważalnych uściśleń. Wszystko to nie bez słuszności, <page nr=18> co mówisz, i dobrze przynajmniej, jeśli wiemy w przybliżeniu, że było to przed naszą erą.<br>Przyjdź do mnie później, wieczorem, obgadamy szczegółowiej. Teraz nie dadzą nam skupić się należycie na przedmiocie.<br>Wyrażał się trochę po belfersku, książkowo; miał jednak rację: do stołowego weszła matka i widząc swoje słoniki w niebezpieczeństwie natychmiast wtrąciła się w losy wojny na niekorzyść Kartaginy.<br>Strategiczny manewr Hannibala został udaremniony. Usłyszałem