Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
mówiąc, wraca pokusa "pijaństwa". Pijaństwo to nieumiar, szał, w którym zatraca się godność. Można się upić rodzicielstwem ("Usunąć tych pijaków, pijanych ojcem i matką!", woła Henryk, Dr 185), kardynalską godnością, jak Pandulf, częściej zapewne alkoholem, jak Pijak... Henryka jednak "upaja" seks, który "pcha w dół", na kuchenne schody i dalekie przedmieścia, gdzie każdy może "dudtknąć" każdego i gdzie osobność, szczególność roztapia się we wspólnocie ciał. "On jakoś was złączył, was spiętrzył, was pomnożył jedno przez drugie - mówi Henryk do Władka i Mani - i wytworzył z was coś co mnie podnieca... co mnie upaja tak dalece, że ja (z groźbą) nie spocznę
mówiąc, wraca pokusa "pijaństwa". Pijaństwo to nieumiar, szał, w którym zatraca się godność. Można się upić rodzicielstwem (<q>"Usunąć tych pijaków, pijanych ojcem i matką!"</>, woła Henryk, Dr 185), kardynalską godnością, jak Pandulf, częściej zapewne alkoholem, jak Pijak... Henryka jednak "upaja" seks, który "pcha w dół", na kuchenne schody i dalekie przedmieścia, gdzie każdy może "dudtknąć" każdego i gdzie osobność, szczególność roztapia się we wspólnocie ciał. "On jakoś was złączył, was spiętrzył, was pomnożył jedno przez drugie - mówi Henryk do Władka i Mani - i wytworzył z was coś co mnie podnieca... co mnie upaja tak dalece, że ja (z groźbą) nie spocznę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego