zbudować wspólny zakład utylizacji, wykorzystujący najnowsze osiągnięcia technologii w tym zakresie. Razem łatwiej zgromadzić fundusze na takie kosztowne przedsięwzięcie. Na wsparcie z zewnątrz nie ma bowiem co liczyć - pieniądze, które Polska przeznacza na tzw. <orig>ekokonwersję</> (fundusz, na który przelewamy część naszych niespłaconych długów) idą na oczyszczanie powietrza, bo je wiatr przedmuchuje za zachodnią granicę oraz ścieków, bo rzeki płyną do Bałtyku, a Szwedzi, Niemcy i Duńczycy chcą mieć czyste plaże.<br>Skoro zamiar był dobrze pomyślany, zgodnie podjęty i wychodził naprzeciw społecznym oczekiwaniom, należało się spodziewać, że jego realizacja nie napotka trudności. Życie nie jest jednak takie proste. Lata mijają, a budowy