tej wody będzie minimalny, ale w cenie o wiele wyższej niż aktualna"</>.<br><br><tit>Wspólny problem</><br><br>Prezes Spółdzielni, Gotfryd Narkiewicz twierdzi, że już rok temu, kiedy objął pełnione obecnie stanowisko, apelował do mieszkańców o zastanowienie się nad opłatami za podgrzanie wody przewidując, że po nowym roku sytuacja może ulec gwałtownemu pogorszeniu. - Jednak przedtem nikt na to nie zwracał uwagi, bo była dopłata. Gdy to się skończyło, podniesiono alarm. Musieliśmy przejąć kotłownię, gdy szpital przeszedł na własny rozrachunek, bo postawiono alternatywę - albo przejmujemy kotłownię, albo oni nie będą przesyłać ciepła.<br>- Niestety, ludzie teraz płacą za głupotę projektantów domów, chociażby za to, że woda, nim