Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
mają kloce. Mało takich? Nawet pół centymetra - wrócił do tematu, trzymając się połówek podstawowych miar.
Uśmiechnęła się z wdzięcznością.
- Dziadek też tak uważa - poinformowała go. - Z jakiego daleka? - zechciała nagle wiedzieć.
Dziw, jak łatwo szedł za jej myślami, choć skakały beztrosko i bezładnie.
- Na plaży. Wyszłaś z łódki. Na długo przedtem, niż ty mnie za oknem.
Równie łatwo dopowiedziała sobie jego myśl.
- Wcale nie! - zaśmiała się triumfująco. - Znam cię całe wieki. A na plaży zobaczyłam cię zaraz potem. To znaczy, wiedziałam, że jesteś, bo porozrzucałeś moje rzeczy. Tu nikt poza tobą nie chodzi - wyjaśniła.
- Ułożyłem - sprostował nieco urażony. Pytanie o "nikt
mają kloce. Mało takich? Nawet pół centymetra - wrócił do tematu, trzymając się połówek podstawowych miar.<br>Uśmiechnęła się z wdzięcznością.<br>- Dziadek też tak uważa - poinformowała go. - Z jakiego daleka? - zechciała nagle wiedzieć.<br>Dziw, jak łatwo szedł za jej myślami, choć skakały beztrosko i bezładnie.<br>- Na plaży. Wyszłaś z łódki. Na długo przedtem, niż ty mnie za oknem.<br>Równie łatwo dopowiedziała sobie jego myśl.<br>- Wcale nie! - zaśmiała się triumfująco. - Znam cię całe wieki. A na plaży zobaczyłam cię zaraz potem. To znaczy, wiedziałam, że jesteś, bo porozrzucałeś moje rzeczy. Tu nikt poza tobą nie chodzi - wyjaśniła.<br>- Ułożyłem - sprostował nieco urażony. Pytanie o "nikt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego