Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
wiadomo, dobry słuch.
Znam rytm kroków Grzegorza.
W ciągu ostatnich pięciu dni trzy razy co fnął się z podestu trzeciego piętra, raz zawrócił spod samego progu, nie ulega też wątpliwości, że wielokrotnie próbował się dodzwonić.
Rzecz jasna nie przyznał się Małgorzacie, nie zawsze potrzebne są słowa, by zrozumieć myśli.
Toteż przedwczoraj, późnym wieczorem, jej lekki krok dotarł wprost na moje czwarte piętro.
Nie dała się oszukać.
Dzwoniła, st ukała, pukała. Nie chciała ustąpić przez całe siedem minut.
Po jej odejściu znalazłem w skrzynce na listy kartkę z notesu zapisaną wyrazistym, chłopięcym pismem: "Jeremi! Co się dzieje? Nie rozumiem.
Dlaczego zostawiłeś Grzegorza
wiadomo, dobry słuch.<br>Znam rytm kroków Grzegorza.<br>W ciągu ostatnich pięciu dni trzy razy co fnął się z podestu trzeciego piętra, raz zawrócił spod samego progu, nie ulega też wątpliwości, że wielokrotnie próbował się dodzwonić.<br>Rzecz jasna nie przyznał się Małgorzacie, nie zawsze potrzebne są słowa, by zrozumieć myśli.<br>Toteż przedwczoraj, późnym wieczorem, jej lekki krok dotarł wprost na moje czwarte piętro.<br>Nie dała się oszukać.<br>Dzwoniła, st ukała, pukała. Nie chciała ustąpić przez całe siedem minut.<br>Po jej odejściu znalazłem w skrzynce na listy kartkę z notesu zapisaną wyrazistym, chłopięcym pismem: "Jeremi! Co się dzieje? Nie rozumiem.<br>Dlaczego zostawiłeś Grzegorza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego