Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przyszłym parlamencie się nie znajdzie, więc nie poprą wniosku o samorozwiązanie. Poza tym rząd Belki jest wygodny dla Kwaśniewskiego, więc zależy mu na tym, by jak najdłużej pozostał przy władzy.
- Moim zdaniem lewica już podjęła decyzję, że wybory będą jesienią, bo wie, że w Klubie SLD nie będzie większości, by przegłosować wniosek o samorozwiązanie - wtóruje mu sekretarz generalny PO Grzegorz Schetyna. - Teraz będzie szukać kolejnych argumentów, które by uzasadniały przedłużenie kadencji.
- Jeżeli obóz lewicy zmieni termin wyborów z wiosny na jesień, efekt będzie taki, że nawet kojarzeni z lewicą kandydaci na listach prawicowych nie dostaną się do Sejmu - mówi Roman Giertych
przyszłym parlamencie się nie znajdzie, więc nie poprą wniosku o samorozwiązanie. Poza tym rząd &lt;name type="person"&gt;Belki&lt;/&gt; jest wygodny dla &lt;name type="person"&gt;Kwaśniewskiego&lt;/&gt;, więc zależy mu na tym, by jak najdłużej pozostał przy władzy.<br>- Moim zdaniem lewica już podjęła decyzję, że wybory będą jesienią, bo wie, że w &lt;name type="org"&gt;Klubie SLD&lt;/&gt; nie będzie większości, by przegłosować wniosek o samorozwiązanie - wtóruje mu sekretarz generalny &lt;name type="org"&gt;PO&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Grzegorz Schetyna&lt;/&gt;. - Teraz będzie szukać kolejnych argumentów, które by uzasadniały przedłużenie kadencji.<br>- Jeżeli obóz lewicy zmieni termin wyborów z wiosny na jesień, efekt będzie taki, że nawet kojarzeni z lewicą kandydaci na listach prawicowych nie dostaną się do Sejmu - mówi &lt;name type="person"&gt;Roman Giertych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego