Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 1
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zapadła na przerwie w pokoju nauczycielskim - nie będziemy uczestniczyć w uroczystościach pierwszomajowych organizowanych przez komunistyczną władzę. W odwecie za niesubordynację dyrektor Naglak bezprawnie potrącił nam wyliczone przez siebie kwoty z miesięcznych poborów. Zrobił to podobno "na telefon" z Grunwaldzkiej (ówczesna siedziba Komitetu Miejskiego PZPR). O nadgorliwości dyrektora świadczy fakt, że przegrał później proces sądowy z pokrzywdzonymi przez siebie nauczycielami i zabrane pieniądze musiał zwrócić.
Wspomnienie drugie. Weryfikacja nauczycieli po wprowadzeniu stanu wojennego. Z jednej strony stolika bezbronna jednostka, słaby nauczyciel, z drugiej wszechwładni funkcjonariusze w krawatach i dyrektor Naglak. Pamiętam dokładnie jego słowa - Niech się pan jeszcze zastanowi, może pan stracić
zapadła na przerwie w pokoju nauczycielskim - nie będziemy uczestniczyć w uroczystościach pierwszomajowych organizowanych przez komunistyczną władzę. W odwecie za niesubordynację dyrektor Naglak bezprawnie potrącił nam wyliczone przez siebie kwoty z miesięcznych poborów. Zrobił to podobno "na telefon" z Grunwaldzkiej (ówczesna siedziba Komitetu Miejskiego PZPR). O nadgorliwości dyrektora świadczy fakt, że przegrał później proces sądowy z pokrzywdzonymi przez siebie nauczycielami i zabrane pieniądze musiał zwrócić.<br>Wspomnienie drugie. Weryfikacja nauczycieli po wprowadzeniu stanu wojennego. Z jednej strony stolika bezbronna jednostka, słaby nauczyciel, z drugiej wszechwładni funkcjonariusze w krawatach i dyrektor Naglak. Pamiętam dokładnie jego słowa - Niech się pan jeszcze zastanowi, może pan stracić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego