czasie działań insurekcyjnych, odmawiając mu moralnego prawa do zasiadania w senacie.<br> Toteż po roku 1831 dochodzi do ostatecznej transformacji: długoletni urzędnik, administrator, prawodawca, dyplomata, statysta, „mąż polityczny" przeobraża się w poetę-ziemianina, aby w tej roli pozostać już do końca życia. Koźmian zadbał przy tej okazji, aby ów akt przeistoczenia miał również swoją symboliczną wymowę, by odbywał się w odpowiedniej scenerii i przy zastosowaniu dostatecznie wymownych akcesoriów. Tak więc, cały majątek przekazał synowi, sam zamieszkał w skromnej komnacie ozdobionej jedynie portretami przyjaciół oraz rysunkami – malarza Józefa Sokołowskiego, czas spędzał głównie na pisaniu, w wolnych zaś chwilach odwiedzał swych włościan