Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 02.27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Tytuł: Metropol
Nr: 02.27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
mężczyzna ciężko ranił nożem 56-letniego wrocławianina.
Prawdopodobnie napastnik pukał od drzwi do drzwi jednego z bloków w centrum miasta. Zaatakował pierwszą osobę, która mu otworzyła. Po 4 godzinach policja zatrzymała domniemanego sprawcę.
(MicroWay)
Pijanych zatrzymały dopiero strzały
LUBLIN W niedzielę po północy patrol policji w Międzyrzecu Podlaskim próbował skontrolować przejeżdżającego poloneza. Samochód ruszył do brawurowej ucieczki. Pędził z szybkością prawie 140 km/h, próbował zgubić pościg na polnych drogach.
Kierowca zatrzymał się dopiero po tym, jak w samochód trafił jeden z policyjnych strzałów. Okazało się, że trzej mężczyźni, którzy jechali ściganym autem byli pijani.
(MicroWay)
Bandyci zaatakowali przy pomocy kołków
Prawdopodobnie napastnik pukał od drzwi do drzwi jednego z bloków w centrum miasta. Zaatakował pierwszą osobę, która mu otworzyła. Po 4 godzinach policja zatrzymała domniemanego sprawcę.
(MicroWay)
Pijanych zatrzymały dopiero strzały
LUBLIN W niedzielę po północy patrol policji w Międzyrzecu Podlaskim próbował skontrolować przejeżdżającego poloneza. Samochód ruszył do brawurowej ucieczki. Pędził z szybkością prawie 140 km/h, próbował zgubić pościg na polnych drogach.
Kierowca zatrzymał się dopiero po tym, jak w samochód trafił jeden z policyjnych strzałów. Okazało się, że trzej mężczyźni, którzy jechali ściganym autem byli pijani.
(MicroWay)
Bandyci zaatakowali przy pomocy kołków
mężczyzna ciężko ranił nożem 56-letniego wrocławianina.<br>Prawdopodobnie napastnik pukał od drzwi do drzwi jednego z bloków w centrum miasta. Zaatakował pierwszą osobę, która mu otworzyła. Po 4 godzinach policja zatrzymała domniemanego sprawcę.<br><au>(MicroWay)</></><br><br><div type="news"><br><br><tit>Pijanych zatrzymały dopiero strzały</><br><br><tit>LUBLIN</> W niedzielę po północy patrol policji w Międzyrzecu Podlaskim próbował skontrolować przejeżdżającego poloneza. Samochód ruszył do brawurowej ucieczki. Pędził z szybkością prawie 140 km/h, próbował zgubić pościg na polnych drogach.<br>Kierowca zatrzymał się dopiero po tym, jak w samochód trafił jeden z policyjnych strzałów. Okazało się, że trzej mężczyźni, którzy jechali ściganym autem byli pijani.<br><au>(MicroWay)</></><br><br><div type="news"><br><br><tit>Bandyci zaatakowali przy pomocy kołków
