Typ tekstu: Książka
Autor: Dąbrowska Maria
Tytuł: Noce i dnie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1932
nastawiają przekąsek, napitków. Na pewno chciałbyś, żebym ja była gospodarna.
- Owszem - odpowiadał - lubię i to. Kto by tego nie lubił. Ale lubię tak samo żyć i bez tego. Mógłbym jeść co dzień to samo, spać na ziemi. Wódki mogę nie widzieć. Ja się do wszystkiego w życiu przyzwyczaiłem i nie przejmuję się tymi rzeczami.
- A czym ty się przejmujesz? - pytała przypomniawszy sobie, ile dziedzin życia wartych zajmowania się nimi nie istnieje dla niego.
- Tobą - odpowiadał niezmiennie, a z takim zawsze wyrazem głosu i twarzy, jakby to nie było słowo zwyczajne, lecz jakiś akt strzelisty do uwielbianych bogów.
- Nieprawda - mówiła powstrzymując się od
nastawiają przekąsek, napitków. Na pewno chciałbyś, żebym ja była gospodarna.<br>- Owszem - odpowiadał - lubię i to. Kto by tego nie lubił. Ale lubię tak samo żyć i bez tego. Mógłbym jeść co dzień to samo, spać na ziemi. Wódki mogę nie widzieć. Ja się do wszystkiego w życiu przyzwyczaiłem i nie przejmuję się tymi rzeczami.<br>- A czym ty się przejmujesz? - pytała przypomniawszy sobie, ile dziedzin życia wartych zajmowania się nimi nie istnieje dla niego.<br>- Tobą - odpowiadał niezmiennie, a z takim zawsze wyrazem głosu i twarzy, jakby to nie było słowo zwyczajne, lecz jakiś akt strzelisty do uwielbianych bogów.<br>- Nieprawda - mówiła powstrzymując się od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego